Romain Gary dokonał literackiego podstępu, tworząc Emile Ajar. Anonimowość staje się dla niego sposobem, szansą na odnalezienie siebie na nowo i stanie się różnorodnym. Niczym kameleon, perfumy Ajar to historia wcielenia. Ciemność kadzidła miesza się z olśniewającą orchideą. Ambiwalencja wyrażająca paradoks osobowości. Rodzaj gry światła i cienia obecnej w każdym człowieku.

Zapach inspirowany twórczością jednego z najpopularniejszych i najbardziej płodnych pisarzy francuskich, Romaina Gary’ego (właśc. Roman Kacew – ros. Роман Кацев, ur. w polskim Wilnie). Był autorem ponad trzydziestu powieści, esejów i wspomnień, z których część napisał pod pseudonimem Émile’a Ajar, co było literackim podstępem i sprawiło, że jako jedyny autor, zdobył prestiżową francuską nagrodę literacką (Nagrodę Goncourta) pod dwoma różnymi nazwiskami. Był najbardziej czarującym literackim oszustem, który poślubił kultową aktorkę. Jako francuski dyplomata, powieściopisarz, reżyser filmowy i lotnik z czasów II wojny światowej (1914–1980), anonimowość była dla niego szansą na odkrycie siebie na nowo i stanie się różnorodnym. Ale ostatecznie wydaje się, że jego fikcje go zniszczyły – popadł w depresję i popełnił samobójstwo. Formuła perfum stylizowana jest na dyskretny paryski szyk z połowy XX wieku. Ajar, to zapach przypominający sprytnego kameleona – mówi o wcieleniu. Ciemno-orientalne i chłodne kadzidło spotyka się z olśniewającą orchideą Katleja. Związek tak ambiwalentny i złożony jak sama natura ludzka. Światło i cień obecne w każdym z nas.To zapach androgeniczny i podobnie jak autor, który może ukrywać się za pseudonimami, te perfumy mają wiele tożsamości: drzewną, kwiatową, owocową i cytrusową, wszystkie obecne, ale jednocześnie skrywające się za sobą.

„Istnieją trzy rodzaje ludzi: ci, którzy myślą; ci, którzy myślą, że myślą; oraz ci, którzy woleliby umrzeć, niż pomyśleć”. Thomas Edison.