Inspiracją dla tych perfum była angielka, Cora Pearl, a właściwie Emma Elizabeth Crouch, która przyjechała do Paryża w poszukiwaniu przygód i wystawnego życia.

Luksus i ekstrawagancja wypełniały jej życie. Była wystawna, wyjątkowa, dekadencka i „ładna”.

Żyła w Paryżu, jako kurtyzana, w drugiej połowie XIX wieku i stała się jedną z największych gwiazd tego okresu, przynajmniej wśród zamożnych mężczyzn sukcesu,

Wśród jej kochanków byli książęta i książęta – otrzymała na przykład od księcia Orańskiego naszyjnik z czarnych pereł, z którym często była fotografowana. Była seksowna, miała wąską talię, piękny biust i spontaniczny charakter. Legenda głosi, że gdy gość na przyjęciu przypadkowo stłukł kosztowną zastawę, Cora zniszczyła resztę kompletu, aby ta osoba nie poczuła się głupio. Cora Pearl była nieokiełznana i dzika. Podczas gdy Cora Pearl kąpała się w wannie pełnej szampana, cały Paryż opowiadał o jej eskapadach i fantazjach.

Bergamotka i kardamon na początku oferują drzewne nuty cytrusowe. Serce, podobnie jak u Cory Pearl, jest ciekawe i przepełnione bogatym, skórzastym fiołkiem. Baza jest wytrawna i nieco gorzka za sprawą wetiweru.